Może to i nie papierowa wiklina, ale również rękodzieło, a to mnie inspiruje i fascynuje.
Co chwilę odkrywam nowe wspaniałe blogi. tak też wczoraj, widząc zdjęcie pięknego anioła na chrzest na fb , odkryłam cudowny blog http://oliwiaart.blogspot.com/.
Zapraszam wszystkich serdecznie do obejrzenia prac tej niesamowitej dziewczyny.
Jakie ona ma sprytne paluszki... Pod wpływem chwili ( a miałam już wyrobioną masę solną, bo była mi potrzebna do wykonania donicy na Mikołaja) postanowiłam ulepić kilka aniołków. Gdzież mi tam do aniołków Oliwii, ale wyszły chyba nie takie znów najgorsze.
Sami zobaczcie.
Trochę czasu mi to zajęło nie powiem, ale przynajmniej będę miała nowe ozdoby na choinkę.
Kochani! Wszystkim odwiedzającym mojego bloga serdecznie dziękuję, jak również za komentarze, które zostawiacie pod moimi postami .
Zawsze najtrudniejszy ten pierwszy raz a aniołki całkiem fajne
OdpowiedzUsuń